Kancelaria radcy prawnego

Spadek z długami – co zrobić, by ominąć problemy?

W mojej praktyce adwokackiej często spotykam się z historiami, w których dziedziczenie, zamiast stanowić wsparcie po stracie bliskiej osoby, staje się źródłem ogromnego stresu. Radość z odziedziczonego mieszkania czy oszczędności szybko gaśnie, gdy na horyzoncie pojawiają się wierzyciele spadkodawcy. Prawo na szczęście przewiduje skuteczne mechanizmy obronne, które pozwalają chronić prywatny majątek. Kluczowy jest jednak czas – mamy go naprawdę niewiele, a każdy dzień zwłoki może kosztować nas spokój i pieniądze.

Krok pierwszy – zorientuj się

Zanim podejmiesz jakąkolwiek wiążącą decyzję, musisz ustalić, co wchodzi w skład spadku. To nie tylko aktywa, takie jak nieruchomość, samochód, pieniądze na koncie czy cenne pamiątki. To również, a może przede wszystkim, pasywa – czyli wszystkie zobowiązania zmarłego. Mogą to być oczywiste długi (niespłacony kredyt hipoteczny), ale też te mniej widoczne – pożyczki w parabankach, zaległości czynszowe, niezapłacone rachunki, a nawet prywatne zobowiązania wobec znajomych.

Jak to sprawdzić? Zacznij od dokładnego przejrzenia dokumentów pozostawionych przez zmarłego – umów kredytowych, wyciągów bankowych, wezwań do zapłaty. Warto również skontaktować się z bankami, w których spadkodawca miał konta. Można też złożyć wniosek do Biura Informacji Kredytowej (BIK) o udostępnienie raportu na temat zmarłego. To żmudna praca, zwłaszcza w trudnym czasie żałoby, ale absolutnie niezbędna. Pamiętaj, masz dokładnie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedziałeś się o swoim powołaniu do spadku (najczęściej od dnia śmierci), na podjęcie działania. Zaniechanie w tym terminie ma swoje konkretne, prawne konsekwencje.

Krok drugi – wybierz jedną z dróg

Po ustaleniu przybliżonego bilansu zysków i strat, stajesz przed wyborem jednej z trzech ścieżek. Przeanalizujmy je dokładnie.

1. Odrzucenie spadku – radykalne cięcie

Jeśli Twoje ustalenia wskazują, że długi znacznie przewyższają wartość majątku, najbezpieczniejszym i najrozsądniejszym rozwiązaniem jest całkowite odrzucenie spadku. Oświadczenie w tej sprawie możesz złożyć przed sądem rejonowym właściwym dla Twojego miejsca zamieszkania lub u notariusza. Skutek? Prawo traktuje Cię tak, jakbyś nie dożył otwarcia spadku. Nie dziedziczysz niczego – ani aktywów, ani, co najważniejsze, długów. Wierzyciele nie będą mogli zapukać do Twoich drzwi.

Musisz jednak pamiętać o kluczowej kwestii – Twoje miejsce w kolejce do dziedziczenia zajmą kolejne osoby, czyli najczęściej Twoje dzieci. Jeśli chcesz w pełni ochronić rodzinę, one również muszą odrzucić spadek. W przypadku osób niepełnoletnich procedura jest bardziej skomplikowana – jako rodzic musisz najpierw uzyskać zgodę sądu opiekuńczego na dokonanie takiej czynności w imieniu dziecka. To dodatkowy krok, który wymaga czasu, dlatego nie warto zwlekać z decyzją do ostatniej chwili.

2. Przyjęcie spadku wprost – tylko dla pewnych

To najbardziej ryzykowna opcja. Decydując się na przyjęcie proste, godzisz się na nieograniczoną odpowiedzialność za długi spadkowe. Oznacza to, że jeśli po czasie ujawnią się nieznani wcześniej wierzyciele, będziesz musiał spłacić ich z całego swojego majątku – również tego osobistego, który zgromadziłeś przez lata. Wystarczy jeden nieznany weksel czy umowa pożyczki, by wpaść w poważne kłopoty finansowe. Dlatego z pełnym przekonaniem odradzam tę formę przyjęcia spadku, chyba że masz stuprocentową, udokumentowaną pewność co do braku jakichkolwiek zadłużeń.

3. Przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza – złoty środek

To rozwiązanie jest dziś domyślną formą dziedziczenia. Jeśli w ciągu 6 miesięcy nie złożysz żadnego oświadczenia, z mocy prawa przyjmiesz spadek właśnie w ten sposób. Co to oznacza w praktyce? Twoja odpowiedzialność za długi zmarłego zostaje ograniczona wyłącznie do wartości odziedziczonego majątku.

Przykład: odziedziczyłeś majątek o wartości 100 000 zł, a długi wynoszą 150 000 zł. Wierzyciele mogą żądać od Ciebie spłaty jedynie kwoty równowartej spadkowi. Twój prywatny majątek jest w pełni bezpieczny. Aby formalnie ustalić wartość aktywów, należy sporządzić tzw. wykaz inwentarza (możesz go przygotować samodzielnie, z należytą starannością, i złożyć w sądzie lub u notariusza) albo zlecić komornikowi jego sporządzenie. Wykaz jest szybszy i tańszy, spis – bardziej formalny, ale i kosztowniejszy. Wybór zależy od skomplikowania sprawy.

Czas to Twój największy wróg i zarazem sprzymierzeniec

Wszystkie te działania muszą zmieścić się we wspomnianym, nieprzekraczalnym terminie 6 miesięcy. Jego upływ automatycznie uruchamia opcję przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Choć jest to rozwiązanie bezpieczne, to w sytuacji, gdy długi są gigantyczne, a aktywa znikome, jedyną sensowną ucieczką jest odrzucenie spadku. Po terminie ta droga jest już zamknięta.

Sprawy spadkowe bywają niezwykle zawiłe i obciążające emocjonalnie. Jeśli stoisz przed dylematem, co zrobić z potencjalnie zadłużonym spadkiem, nie działaj pod presją i bez wiedzy. Zapraszam do kontaktu – wspólnie przeanalizujemy Twoją sytuację, oszacujemy ryzyko i wybierzemy rozwiązanie, które najskuteczniej zabezpieczy finansową przyszłość.

Kancelaria Radcy prawnego Marta Pakmur​

ul. Łużycka 32 lok. 6,
85-096 Bydgoszcz

Kancelaria Radcy Prawnego
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.